REKLAMA

REKLAMA

Dorota Kędra-Ptaszyńska. Jestem zaskoczona, spodziewałam się drugiej tury wyborów. Jakie ma plany na nową kadencję?

Dorota Kędra -Ptaszyńska jest chyba największy sukces w powiecie, a może i regionie. W wyborach miało trzech konkurentów i wygrała w pierwszej turze z 57 -procentowym poparciem. Sama jest tym zaskoczona. W dodatku wszystko wskazuje, że zmieni się tez oblicze rady gminy.

REKLAMA

- Jestem szczęsliwa ,a le bardzo zaskoczona. Druga tura wydawała się pewna - mówi Dorota Kędra-Ptaszyńska. - Pierwszą turę rozważałam raczej w kategoriach cudu, marzeń i wiary w Boga. Dziękuję wyborcom za to, że mnie zaskoczyli i docenili dotychczasową pracę. Ta, przy dotychczasowym składzie rady nie była taka łatwa. Obiecuję, ze nie zawiodę oczekiwań.

Dodaje, ze bedzie kontynuowała swoją pracę na rzecz gminy i rozpoczęte inwestycje

- Jako urzędujący wójt podczas wyborów składałam obietnice, które wiedziałam, że mogę spełnić - mówi. - Będę kontynuować rozbudowę dróg, czeka nas rewitalizacja centrum. Przygotowujemy tez plan zagospodarowania przestrzennego gminy, który będzie uwzględniał budowana S19, ale też wiatraki.

Wójt uspokaja, że nie zamierza blokować budowy wiatraków w gminie, bo to realne dochody i dla mieszkańców i dla gminy, ale też nie dopuści do tego, by cały teren gmin był wiatrakami zastawiony

 - Rada gminy już podjęła uchwałę intencyjną o rozpoczęciu prac nad planem zagodpodarowania - wyjaśnia. - Z samymi pracami nad planem jeszcze czekamy, bo weszła nowa ustawa z tym związana i wolimy, by nowe przepisy nieco się ustabilizowały.

A wracając do rady jej skład to kolejny powód do radości nowej - starej wójt. Dotychczasowa rada, jak często pisaliśmy, była najbardziej kłótliwa, a część uczestników sesji (także niebędacych radnymi) była wręcz chamska i arogancka. To w nowej kadencji ma się zmienić.

- Skład osobowy przyszłej rady pozwala zakładać, ze posiedzenia komisji i sesji będą miały merytoryczny przebieg, a współpraca z radą będzie układała się bardzo dobrze.

Konkurenci o fotel wójta nie weszli do rady, większość nawet nie kandydowała.

- Z kolei kandydaci z komitetów moich rywali to osoby, które znam i z którymi współpracuję od lat. Część z nich to na przykład osoby związane z klubem piłkarskim. Wiem, iż będą to radni, którym nie bezie zależało na kłótniach czy obrzucaniu się błotem, a dobrej współpracy na rzecz gminy i jej mieszkańców - mówi wójt.

Gdy rozmawialiśmy z wójt, właśnie podjeżdżała pod powiatowy zarząd dróg, by omawiać kolejne inwestycje. Przerwy w pracy nie ma.

(azda)

REKLAMA

 

 

Wróć do początku strony